
Polska – kraj pamięci i rocznic
Polska to kraj ciągłych rocznic. Szczególnie celebrowane są wydarzenia z XX wieku. Jest to zrozumiałe, ponieważ są to wydarzenia nieodległe i żyje jeszcze wielu uczestników. Dniem, jaki w Polsce wielu Polaków pamięta jest 13 grudnia 1981.Co się wtedy stało?
Polska pod okupacją i narastający bunt społeczny
Polska od 1939 roku była pod okupacją niemiecką i rosyjską, a od 1941 roku do 1945 pod niemiecką. Rosja w czasie wojny z Niemcami musiała zająć polskie terytorium. Rosjanie i komuniści mówią, że Armia Czerwona „wyzwoliła” Polskę. Wiele lat rosyjskiej okupacji spowodowało, że wielu Polaków tak myślało. Jednak cały czas w Polsce wrzało. Co kilka lat dochodziło do lokalnych buntów, jakie wybuchały z powodów gospodarczych, ale bardzo szybko pojawiały się żądania wolności politycznej. Tak było w Poznaniu w 1956 roku, tak było w Warszawie i innych miastach w 1968 roku, tak było w 1970 roku i tak było w 1976 roku.
Solidarność – przełom roku 1980
Rok 1980 był wyjątkowy. W sierpniu wybuchły strajki w całej Polsce. Robotnicy i inteligencja po raz pierwszy wystąpiły razem. Strajkującym udało się wygrać i zrealizować najważniejsze żądanie – wolnych związków zawodowych. Tak powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność. Związek był antykomunistyczny i antyrosyjski. Wtedy mówiło się antyradziecki. Ponieważ polskiej partii komunistycznej nie udało się na jej czela postawić swoich agentów postanowiono zaatakować związek.
Noc z 12 na 13 grudnia 1981 – brutalna pacyfikacja
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku komunistyczna partia zaatakowała wolnych Polaków z Solidarności. Około 10 tysięcy ludzi internowano. Wielu pobito. 16 grudnia milicja strzelała do strajkujących górników w kopalni Wujek na Śląsku. Nie liczono się z ofiarami. Każdy strajkujący zakład pracy, a było ich setki w kraju, był okrążany przez wojsko, a następnie czołgi forsowały barykady. Po nich wchodziły specjalne oddziały milicji i rozbijały strajkujących. Kolejnym krokiem były aresztowania. Podczas walki ze strajkującymi bito i poniżano. Czasem bito na śmierć. Używano swoich agentów umieszczonych wcześniej by zasiać niezgodę wśród broniących zakładu. W latach osiemdziesiątych w różny sposób zamordowano około 100 Polaków. Zrobiła to komunistyczna tajna policja i strzelający do strajkujących uzbrojeni milicjanci.
13 grudnia jako dzień pamięci ofiar stanu wojennego
13 grudnia od tamtego czasu stał się w Polsce dniem Pamięci Ofiar Stanu Wojennego. W wielu szkołach mówi się tego dnia o tym. Uczniowie spotykają się z uczestnikami walki z komunizmem. W Polsce Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych otacza opieką tych, którzy kiedyś mieli odwagę by walczyć z komunizmem. Dzięki tej opiece wielu z tych ludzi może wieść godne życie, choć prześladowania nie pozwoliły im na uzbieranie środków na dobrą emeryturę.
Dlaczego cudzoziemcy powinni znać datę 13 grudnia 1981
Nie wszyscy Polacy interesują się historią. Wielu już nie wie co się stało 13 grudnia 1981. Warto jednak by cudzoziemcy znali te rocznice. Łatwiej będzie się im rozmawiało z tymi Polakami, dla których jest to ważne. Nawet będzie można ich pozytywnie zaskoczyć.

W latach osiemdziesiątych XX wieku działał w opozycji antykomunistycznej. Drukował ulotki i brał udział w demonstracjach. W latach 1985–1986 był współorganizatorem audycji radiowych podziemnego Radia Solidarność. Od 1986 roku działał w Ruchu Wolność i Pokój. Uczestniczył w wielu demonstracjach, wielokrotnie karany grzywnami oraz aresztem.
Po 1989 roku pracował w prywatnych firmach. Naukowo zajmuje się historią polskiej i czechosłowackiej opozycji antykomunistycznej; jest współautorem książki na ten temat oraz wielu artykułów. Publikuje także teksty o różnorodnej tematyce, w tym dotyczące Ukrainy, na portalach LCA.pl oraz Fundacji Wolność i Pokój.
Wolontariusz — od 2014 roku pomaga Ukrainie, gdzie ma wielu przyjaciół.