
W Prokopjewsku, w obwodzie kemerowskim, doszło do brutalnego zabójstwa 36-letniej kobiety. O dokonanie zbrodni podejrzewa się jej 14-letnią córkę oraz 16-letniego znajomego dziewczyny. Nastolatkowie mieli działać wspólnie, a po ataku ukryli ciało w piwnicy budynku mieszkalnego.
Według ustaleń śledczych, do tragedii doszło 1 grudnia w mieszkaniu na jednym z osiedli w mieście. W domu przebywała matka wraz z córką oraz chłopakiem dziewczyny. Między nastolatką a jej matką doszło do gwałtownej kłótni. Powodem nieporozumienia miał być konflikt wokół obowiązków szkolnych i domowych, a także zakazów dotyczących spotkań z chłopakiem.
W pewnym momencie agresja eskalowała. Para nastolatków miała zadawać kobiecie ciosy nożem w głowę i tułów. Obrażenia okazały się śmiertelne. Po wszystkim podejrzani przenieśli ciało do piwnicy, starając się ukryć je przed innymi domownikami.
Następnego dnia dramat odkrył partner ofiary, zaniepokojony jej nieobecnością i śladami krwi. To on natychmiast zawiadomił służby. Policja zatrzymała nastolatków i wszczęła postępowanie karne.
„Kazała odrabiać lekcje i opiekować się bratem”

Rodzina bez sygnałów alarmowych
Według sąsiadów i znajomych rodziny, nic nie zapowiadało tragedii. Kobieta była określana jako spokojna, troskliwa i bardzo zaangażowana w wychowanie córki. Miała chwalić jej osiągnięcia sportowe, zwłaszcza postępy w karate. Rodzina uchodziła za cichą, pozbawioną problemów wychowawczych czy uzależnień.
Zmiana w zachowaniu nastolatki miała nastąpić dopiero kilka miesięcy temu, po rozpoczęciu relacji z chłopakiem. Znajomi dziewczyny twierdzą, że pierwsze zauroczenie mogło przerodzić się w obsesyjne przywiązanie i skłonność do buntowniczych zachowań.
Niektóre osoby znające rodzinę sugerują także, że chłopak mógł wcześniej mieć kontakt z substancjami psychoaktywnymi, co — zdaniem tych osób — miało wpływ na jego postępowanie. Na razie są to jednak niepotwierdzone przypuszczenia.
Sprawę badają śledczy
Nastolatkowie zostali zatrzymani i przesłuchani. Zostaną przeprowadzone badania psychiatryczne, które mają pomóc w określeniu, czy byli poczytalni w chwili zdarzenia. Wyniki ekspertyz będą kluczowe dla dalszego postępowania i określenia odpowiedzialności karnej.
W rodzinie, oprócz 14-latki, wychowywało się także młodsze dziecko — roczny chłopiec. Pod opieką odpowiednich służb zapewniono mu bezpieczeństwo.
Śledczy zajmują się również analizą środowiska nastolatków oraz relacji w rodzinie, aby ustalić, czy doszło do wcześniejszych zaniedbań lub niepokojących sygnałów, które mogły zostać przeoczone.
Sprawa szokuje mieszkańców
Społeczność Prokopjewska nie może pogodzić się z faktem, że do tak brutalnej zbrodni doszło w rodzinie, która uchodziła za przykład normalności. Zaskoczenie i niedowierzanie pojawia się także wśród nauczycieli i znajomych — nikt nie spodziewał się tak drastycznej przemiany nastolatki.
Śledztwo trwa. Motyw zbrodni oraz dokładny przebieg wydarzeń z pierwszego dnia grudnia będą dopiero szczegółowo analizowane.