Kijowską emerytkę, która dziś nie wpuściła do ukrycia matki z dziećmi, pociągnięto do odpowiedzialności.
Wobec 69-letniej mieszkanki sporządzono protokół administracyjny za drobne chuligaństwo. Za ten czyn grozi grzywna lub prace społeczne.
Okazało się, że kobieta wraz z innymi lokatorami samowolnie umeblowała jeden z pokoi schronu i uznała, że miejsce to jest „tylko dla wybranych”.
Policja podkreśliła, że pozostałe pomieszczenia były wolne i dostępne do użytku. Funkcjonariusze przeprowadzili rozmowę z mieszkańcami i przypomnieli, że wszystkie części ukrycia muszą być otwarte dla ludzi w czasie alarmu.


